Śpiewnik „Piosenki z Tysiąca i Jednej Nocy” w opracowaniu Michała Łangowskiego cz.1 (UWAGA! PIERWSZY NAKŁAD WYCZERPANY – od 08.12, PRZYJMUJEMY ZAMÓWIENIA Z REALIZACJĄ NA POCZĄTKU STYCZNIA)

Ten, liczący 600 pozycji śpiewnik, jest pierwszą częścią zapisu, ponad trzydziestu lat mojej fascynacji piosenką, w której słowa i muzyka stanowią nierozerwalną i piękną całość.

To pamiątka symbolicznego „tysiąca i jednej prześpiewanej nocy”, pełnych zasłyszanych i ukochanych pieśni z krainy gitary i pióra, jak również –  pierwszy kompletny zapis, stu dwudziestu, napisanych przez mnie dotychczas piosenek.

Sumarycznie – obie części śpiewnika, zawierały będą około 1300 utworów.

Pierwsza część śpiewnika, zawiera opracowania piosenek, ułożonych alfabetycznie, od litery „A” w tytule, do litery „N”.

Druga część śpiewnika, która pojawi się za jakiś czas – zawierać będzie analogicznie – pozostałe piosenki z alfabetu – aż do litery „Ż”.

Obie części Śpiewnika, są w formacie B5, który gwarantuje dużą czytelność czcionek i akordów.

Są to piękne, szyte wydania, na wysokiej jakości papierze, aby śpiewnik mógł przetrwać lata 🙂

To, co szczególnie wyróżnia tę pozycję, na tle wielu innych opracowań słowno-akordowych, to kody QR, które znajdują się  przy każdym z tytułów.

Nakierowując aparat smartfonu z dostępem do Internetu na każdy z kodów otrzymacie na ekranie, link do mojego uproszczonego wykonania utworu zamieszczonego w śpiewniku.

Pozwoli to uniknąć sytuacji, w której to trafiwszy w śpiewniku na stronę z nieznaną nam dotychczas pieśnią, pozostawała nam ona obca nawet gdy mieliśmy przed oczami zarówno słowa piosenki jak i akordy do niej.

Moje przykładowe, proste wykonania, niech będą też zachętą do mierzenia się z uproszczoną formą utworów, które w oryginalnych wykonaniach mogły nam się wydawać piosenkami „nie do zagrania”.

Uproszczone akordy pozwalają zagrać każdą z zawartych w śpiewniku piosenek w przyjaznej palcom tonacji, a dzięki ustalonym z największą starannością opisom autorów słów i muzyki do poszczególnych piosenek, wierzę, że zachowają w Waszej pamięci osoby, których talent dał nam wszystkim radość ze śpiewania pieśni.

Ufam, że to opracowanie będzie swoistym poligonem zmagań gitarowych dla tych, którzy posiedli już choć elementarną umiejętność grania i śpiewania, a dla innych – zachętą do podjęcia tego wyzwania.

Dla wszystkich – niech będzie swoistym leksykonem ładnych piosenek.

Przewodnikiem po świecie piękna, i rozmaitości szeroko pojętej Krainy Łagodności.